Karmienie piersią w miejscach publicznych - TAK czy NIE?
Ten temat jest ostatnio dość żywo komentowany. Powód jest prosty - znów mamy modę na naturalne karmienie, a wyzwolone mamy ani myślą zamykać się w czterech ścianach, ponieważ ich pociechy chcą nieustannie pić i jeść. Mamy wychodzą na ulice, do sklepów i kawiarni. Chcą żyć w miarę normalnie, a przy okazji pielęgnować swoje pociechy. Dlaczego fałszywy wstyd miałby im tego zabraniać?
Oczywiście zdarzają się kobiety, które ostentacyjnie wystawiają piersi i na oczach ludzi karmią dzieci, bo mają głęboko w poważaniu to, co czują, widzą i myślą o nich inni. To chyba jednak margines. Większość pań dba o zachowanie minimum prywatności. Osłaniają piersi chustami lub pieluchami, zakrywają się ubraniem. Jeśli nie jakiś natręt nie będzie im zaglądał pod bluzkę, na pewno niczego nie zobaczy.
Samej zdarzało mi się nieraz karmić w miejscach publicznych. Wybierałam ustronne miejsca - ławkę stojącą z boku, jakiś kącik czy inne spokojne miejsce. Niekiedy był to samochód.
Nie wiem, czy odważyłabym się karmić dziecko w tramwaju czy autobusie. Przypuszczam, że zrezygnowałabym ze względów higienicznych. Poza tym na takie sytuacje zazwyczaj zabezpieczałam się butelką z piciem, choćby z wodą.
Ale jeśli ktoś chce, dlaczego nie?
I tu pojawia się problem. Nie wszyscy akceptują wizerunek karmiącej mamy na przykład w środkach komunikacji publicznej. Niektórym to przeszkadza. Razi ich taka intymna sytuacja.
Może też mają prawo do takich uczuć?
Pewna grupa internautów przygotowała ostatnio "wkręt" - zainscenizowali w metrze scenkę, której bohaterką była właśnie karmiąca mama. Kobieta osłonięta białą chustą karmiła dziecko, gdy nagle ktoś zwrócił jej uwagę. Mężczyzna powiedział, że nie życzy sobie oglądania takiego widoku w metrze. Stwierdził, że on nie obnaża się publicznie i tego samego oczekuje od kobiety, bo takie normy obowiązują w cywilizowanym świecie.
Mężczyzna i kobieta odgrywali tylko scenkę, by sprawdzić, jak zareagują pasażerowie. Okazało się, że jeden z mężczyzn stanął w obronie karmiącej kobiety. Nie wszyscy byli równie otwarci, ale kilka osób zasygnalizowało solidarność z karmiącą.
A co Wy sądzicie o karmieniu w miejscach publicznych? Czy powinny być jakieś zasady, ograniczenia w tej kwestii? Czy raczej mamom powinno się pozwolić na wszystko?
Alyssa Milano, 41-letnia aktorka, wywołała niedawno burzę swoim zdjęciem wrzuconym na Instagram. Pokazała na nim, jak karmi 16-miesięczną córeczkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz