W szkole dzieciaków konkurs na świąteczną bombkę. Kończy się termin składania prac, więc dzieci przystąpiły do pracy. Razem zrobiłyśmy dwie bombki - białą i czerwoną. Przy mojej niewielkiej pomocy powstały małe dziełka.
Jak je zrobiłyśmy?
- Nadmuchany balonik mocno związać. Posmarować olejem spożywczym lub olejkiem kosmetycznym.
- W ciepłej wodzie rozpuścić sporo wikolu. Roztwór nie powinien być zbyt gęsty - ma mieć wodnistą konsystencję, gdy zaschnie, woda wyparuje i klej zadziała. Będzie niewidoczny.
- Porwać na kawałki bibułę - krepinę. Namaczać ją w roztworze kleju i naklejać na balonik. Gdy całość będzie obłożona, odstawić balon do wyschnięcia.
- Na pierwszą warstwę, gdy wyschnie, naklejamy warstwę bibuły numer dwa. Można użyć innego koloru, jeśli w międzyczasie zmieniliśmy zdanie co do wyglądu bombki.
- Gdy papier mache zaschnie, przebijamy balonik. Jest posmarowany olejkiem, więc możemy go bez trudu wyjąć ze środka.
- Teraz dopiero zaczyna się prawdziwa zabawa - zdobienie. Złote i srebrne taśmy, koraliki, koronki, nici, mulina, naklejki, gwiazdki, kawałki bibuły lub papierowych serwetek. Wszystko zależy od naszej wyobraźni i inwencji.
- Na koniec musimy zadbać o zawieszkę - można ją zrobić z ozdobnej pasmanterii lub wykorzystać zawieszkę ze stłuczonej bombki.
Dobrej zabawy!
1 komentarz:
Przepiękne!
Prześlij komentarz