wtorek, 22 marca 2011

Sałatka z młodego szpinaku

Nie duście mnie - zdawał się wołać młody i pachnący szpinak, który postanowiłam przygotować dziś do mięsa. "Baby" - w takiej formie młodych, delikatnych listków to warzywo jest sprzedawane w foliowych torbach. W sam raz na wiosenne niedobory.


Szpinak oferowany od wiosny do późnego lata na targowiskach jest najczęściej inny - starszy, z masą dużych liści i grubych łodyg. Ten wolę przygotowywać na gorąco, bez nadmiernego rozgotowywania. Natomiast poddawanie młodych listków cennego warzywa działaniu wysokiej temperatury wydało mi się wyrokiem śmierci na wszystkie witaminy, których tak bardzo nam teraz potrzeba.





Zrobiłam więc sałatkę z surowego szpinaku.

PRZEPIS

Bez względu na zapewnienia producenta, że szpinak jest już myty, opłukałam listki pod bieżącą wodą i zostawiłam do osuszenia.

Ugotowałam 8 jajek przepiórczych.

Pokroiłam w kostkę pół pomidora.

Zrobiłam sos:

- olej lniany
- olej rzepakowy
- sok z połówki cytryny
- łyżeczka miodu
- łyżeczka musztardy
- sól
- pieprz
- lubczyk
- wyciśnięty duży ząbek czosnku

Listki wsypałam do miski, dodałam pokrojone na cząstki jajeczka i pomidora. Zalałam sosem, lekko pomieszałam.

CUD MIÓD I ORZESZKI!

Błyskawiczna bomba witaminowa - dużo witaminy C, masa żelaza, magnez, fosfor, cynk. A w dodatku pyszne.



Brak komentarzy: