sobota, 16 stycznia 2016

Suszone jabłka - przekąska, która znika w pięć minut




Coś na ząb? Nie trzeba od razu zapychać się tłustymi, kalorycznymi przekąskami, żeby umilić sobie zimowe popołudnie. Dzieciom tym bardziej nie dajemy ciężkostrawnych chipsów, nafaszerowanych glutaminianem sodu chrupek czy paluszków.

Co w zamian? Mogą być chipsy z owoców. Najbardziej popularne, szybkie i znikające w pięć minut to suszone jabłka.

Suszone jabłka - jak zrobić?


Jabłka umyłam. Nie obierałam, nie kroiłam. Starłam na szatkownicy (w ten sposób wychodzą bardzo cienkie, ich grubość to ok. 1,5 mm plasterki).
Na dwóch blachach rozłożyłam papier do pieczenia. Ułożyłam plastry jabłek.
Suszyłam w delikatnie nagrzanym piekarniku (ok. 100 stopni). UWAGA! Nie zamykałam do końca drzwi piekarnika, jabłka spokojnie schły, a nie paliły się.
Suszone jabłka były gotowe po ok. 3,5 godzinach. Pół godziny dłużej i byłyby całkiem suche, ale mój syn woli, gdy są wilgotne.

Oczywiście zjadł je "od ręki".

Jabłka świetnie suszy się w suszarkach. Niedawno próbowałam takich owoców - chrupały jak typowe chipsy.

Suszone jabłka można posypać cynamonem lub cukrem. Moje były wystarczająco słodkie, nie dodawałam więc słodyczy.








wtorek, 12 stycznia 2016

Coś się psuje w Twoim związku? 3 sprawy, na które powinnaś zwrócić uwagę



Fot. Pixabay https://pixabay.com/pl/users/geralt-9301/

3 sprawy, na które powinnaś zwrócić uwagę, jeśli czujesz, że coś się psuje w Twoim związku.


Każda para ma swój niepowtarzalny rytm, swoje zwyczaje, rytuały, swój sposób okazywania uczuć. Związki ewoluują. Zmieniamy się my, nasze postrzeganie partnera. W miłości nie ma nic stałego. Każdy dzień, miesiąc i rok przynoszą nowe odkrycia. I nowe rozczarowania.

Bywa, że tych ostatnicj jest zbyt wiele, by przezwyciężyć kryzys. Ludzie przestają się rozumieć. Zaczynają się oddalać. Różni ich wiele spraw, łączy coraz mniej.

Ayesha Vardag, która od wielu lat zajmuje się sprawami rozwodowymi gwiazd i celebrytów, zdradziła w rozmowie z Daily Mail Femail, jakie są najbardziej jaskrawe i jednocześnie najbardziej niepokojące symptomy rozpadu małżeństwa.


Kiedy powinniśmy zacząć naprawdę przyjrzeć się swojej relacji? Kiedy trzeba koniecznie wkroczyć do akcji, bo w przeciwnym razie zaniechanie prób naprawy związku może się zakończyć kryzysem totalnym i rozstaniem?

Warto pracować nad swoim związkiem. Małżeństwo może dodawać skrzydeł, a może je... podcinać. Jak dbać o związek? Po pierwsze - nie przegapić momentu, gdy coś się zaczyna walić.


Czerwone światło powinno zapalić się w Twojej głowie, gdy:

1. Ty i Twój mąż żyjecie każde swoim życiem


Związek to całość skłądająca się z dwóch części. Zainteresowanie i pasje, które dają Wam obojgu przestrzeń, to podstawa, ale jeśli Twój partner spędza coraz więcej wieczorów i nocy "z kolegami" albo "pracując", a gdy Ty naciskasz, byście spędzali razem więcej czasu, a on się złości, powinnaś przemyśleć kilka spraw.

2. Wasze życie erotyczne więdnie

Może to brzmi trywialnie, ale często brak seksu jest pierwszym sygnałem, że coś w związku idzie nie tak. Nie powinnać się niepokoić, gdy seks nie jest już tak dziki i gorący, jak na początku związku. To normalne, że temperatura związku i jego temperament zmieniają się w ciągu lat. Ale pożądanie i związek ciał to coś, co trzyma partnerów razem.

Oboje powinniście zadbać, by ocalić i nadal pielęgnować Wasze życie erotyczne. Frustracja na tym punkcie często prowadzi do wyobcowania w związku i szukania pokus gdzie indziej.

Seks uwalnia hormony, które wiążą Ciebie i partnera, i sprawiają, że czujecie się bliscy dla siebie nawzajem. Stawianie na pierwszym miejscu pracy albo dzieci prowadzi do załamania, które może zakończyć cały związek.

- Zamknij laptopa, włącz dzieciom film i spędź trochę czasu w łazience. Nie rezygnuj ze swoich rytuałów, które sprawiają , że czujesz się piękna i pożądana. Nie bądź leniem w sprawach seksu. Po prostu to rób. Jeśli tego nie robisz, koniec Waszego związku jest kwestią czasu - radzi ekspertka.


3. Zimne ramiona, gorące emocje


Gdy zauważysz, że Twój partner stał się okrutny albo zimny, może to być znak, że szacunek i przywiązanie nie są już tak silne. Opryskliwy i podważający Twój autorytet ton to również sygnał, że zaczyna się coś złego.

Czasem ma to związek z jakims głębokim urazem, czasem z poczuciem winy wynikającym z nowego romansu. Casem wynika po prostu z tego, że Twój partner nie ma już ochoty i energii na ukrywanie swoich gorszych cech charakteru ani na pracę nad sobą. Tak czy owak wskazuje to na zły obrót spraw.



Kiedy jest szansa na ocalenie związku


1. Jeśli ciągle czujesz w sobie i widzisz w partnerze chęć słuchania i wolę zrozumienia. 


Gdy żadne z Was nie ma już ochoty na komunikowanie się ze sobą, nie mówiąc już o chęci szukania kompromisów, jest naprawdę źle.

Jeśli jednak jest wola komunikowania się, pamiętaj - bądź miła. Bądź uprzejma. Unikaj ostrych, złych słów. Okiełznaj temperament. Wycisz się, spróbuj porozmawiać z nim bez emocji. Wczuj się w partnera. Staraj się zrozumieć, co go uwiera. I pamiętaj - zrozumieć, znaczy wybaczyć.




2. Przypomnij sobie, jak to było, gdy się w nim zakochałaś.


Codzienność zabija miłosne uniesienia, tajemnicę i szaloną radość. Doprawia nam ciężkie buciory z obowiązków, obowiązków, obowiązków. Jak w nich fruwać? Jeśli uda ci się zobaczyć w codziennych realiach to, co tak Cię uwiodło w twoim ukochanym wiele lat temu, to dobry znak. Nie bądź zimna, sztywna i nie narzekaj ciągle z każdego powodu. Pamiętasz, jak cieszyło Cię każde spotkanie? Każdy drobiazg? Jak rozpamiętywałaś każdą randkę? Pamiętasz to? Świetnie. Masz w sobie cudowne ziarno, wystarczy, że znów zaczniesz je podlewać.



Nie staraj się być Idealną Matką, Idealną Panią Domu, Matroną, bez której domowe ognisko gaśnie, a dach się wali. Weź opiekunkę, idź do knajpy albo na obiad, zrób cokolwiek, by spędzić z nim czas. By się pośmiać. By się oderwać.

Żartuj, śmiej się. Bądź sobą!




3. Przebaczenie

Nektórzy mówią, że kluczem do szczęśliwego małżeństwa jest przebaczanie. Przebaczanie i jeszcze raz przebaczanie. Ludzie krzywdzą się na różne sposoby, zwłaszcza, gdy są ze sobą bardzo długo. Nawet ciężkie rany mogą stać się pretekstem do rozpoczęcia małżeństwa... na nowo. Nawet jeśli czujesz krzywdę,
przebaczenie może być początkiem nowego rozdziału Waszego związku.

Musisz spojrzeć wstecz. Pomyśleć, co się stało. Zastanowić się, dlaczego tak się stało. I razem spróbować sprawić, by to się nie powtórzyło. Jeśli będziecie umieli wybaczyć sobie nawzajem, macie coś, o co naprawdę warto walczyć.

 Tekst źródłowy znajdziecie tutaj.



niedziela, 10 stycznia 2016

Jak dbać o cerę - 8 kroków skutecznej pielęgnacji


Fot. Pixabay pixabay.com/pl/users/neico-1291363



Tekst powstał w oparciu o artykuł Giny Way z portalu Marie Claire. Autorka wsparła się książką  dermatolog, dr Doris Day, zatytułowaną "Zapomnij o liftingu", podparła się też autorytetem dermatolog dr Jeanine Downie.




Nie wystarczy umyć

Zaczynamy od gruntownego oczyszczenia cery. Nie wystarczą mydło i woda. Aby usunąć makijaż, najpierw przygotuj porządny tampon z waty. Nanieś na niego tłusty krem albo oliwkę. Możesz też użyć specjalnych chusteczek do demakijażu albo płynu micelarnego. Zetrzyj z twarzy cały makijaż. Dopiero wtedy, gdy tampon waty, wacik lub chusteczka będą czyste, możesz umyć twarz wodą i środkiem myjącym.



Jak często myć twarz?

Tu przyda się zdrowy rozsądek i obserwacja swojej cery. Jeśli masz cerę tłustą, problemową, nie zaszkodzi jej mycia dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Jeśli Twoja skróa twarzy jest sucha i wrażliwa, możesz ograniczyć się do jednego mycia. Dermatolodzy podkreślają, że zbyt częste mycie twarzy może podrażnić skórę i ją - o ironio - wysuszyć. Myj twarz po treningu na siłowni albo gdy wrócisz z wycieczki. Kiedy czujesz, że twarz jest spocona, zakurzona - zmywaj zanieczyszczenia bez obaw, że podrażnisz cerę.



Pory skóry 

Autorka książki twierdzi, że zimna woda na koniec mycia wcale nie "zamyka" porów. "Pory nie otwierają się ani nie zamykają" - mówi Downie.
I uwaga - ani gorąca, ani zimna woda nie działają wcale dobrze na naszą cerę. Mogą zaostrzać zmiany skórne - na przykłąd trądzik różowaty. Tu dobra rada - dobrze jest przed czyszczeniem twarzy wziąć ciepły prysznic. Para zmiękczy łój zalegający w porach. Można go będzie łatwiej usunąć.

Dostosuj żel do mycia do rodzaju skóry

Bez względu na to, jaki masz typ cery i jakiego żelu do mycia używasz, unikaj tych z długą listą składników. Najlepiej, by Twój żel był bezzapachowy, nie zawierał parabenów ani mydła. Formuła środka myjącego nie jest najważniejsza. Żel, pianka czy płyn - to zależy od Twoich upodobań. Ważny jest skład.
Pani dermatolog sugeruje przy tym, by osoby z tłustą cerą kierowały się raczej ku piankom, które dokładnie czyszczą skórę, zaś te, które mają skórę suchą, wybierały formuły wzbogaconej o składniki nawilżające (np. masło shea).



Peeling

Lekarka zaleca preparaty oparte na kwasie salicylowym lub glikolowym (chemiczne) są bardziej efektywne od ziarnistych peelingów. Oba mają działanie odmładzające i przeciwdziałają występowaniu wyprysków. Dermatolog zaleca wypróbowanie takich zabiegów na własnej skórze i stosowanie ich w miarę potrzeby - jednak niezbyt często.



Tonik z alkoholem?

Lekarka odradza stosowanie toników na bazie alkoholu. Twierdzi, że choć delikatne toniki koją cerę i pomagają utrzymać odpowiednie PH skóry, przy dokładnym myciu nie są potrzebne. Jeśli jednak bardzo lubisz tego rodzaju kosmetyki, wybieraj łagodne, bez alkoholu.

Szczoteczka do twarzy - tak, tak, tak!


Dermatolog zachwala szczoteczki do twarzy, które dokładnie oczyszczają skórę, a używane co kilka dni działają skuteczniej niż agresywne środki czyszczące. Na szczoteczki trzeba uważać, gdy nakłada się na cerę preparaty z retinolem lub kwasami. Cera może nie wytrzymać chemicznego i fizycznego ataku. Pamiętajcie o dokładnym myciu szczoteczki po każdym użyciu i jej suszeniu. Końcówkę czyszczącą należy zmieniać co 3 miesiące.

Oszczędzaj

Kosmetyki, które zawierają drogie składniki (retinol, antyoksydanty) kupuj w formułach, które pozostają na skórze. "Są najbardziej efektywne, gdy pozostają skoncentrowane na skórze" - mówi autorka książki.