wtorek, 8 lutego 2011

Sałata lodowa


Tęsknicie już do nowalijek? Świeżej, kruchej sałaty, jędrnej rzodkiewki i pachnącego szczypiorku? Zanim będziemy mogli dostać w sklepie te wiosenne przysmaki, musimy szukać innych źródeł witamin i smaku. Na szczęście nawet pod koniec zimy można znaleźć na sklepowych półkach świeżą roszponkę, cykorię, selera naciowego czy sałatę lodową.

Z tych zielonych warzyw można przygotować szybką sałatkę do obiadu lub kolacji. Wystarczy ją dobrze doprawić, a cała rodzina schrupie ze smakiem trochę witamin.

Dziś do kurczaka i kaszy jęczmiennej zrobiłam taką właśnie - banalnie prostą i smaczną sałatę lodową w sosie vinegret.

  1. Sałatę umyłam i osuszyłam, a potem porwałam na kawałki. Lodowa sałata, jako jedyna spośród sałat, nadaje się ponoć do krojenia. Ja jednak rozrywam ją rękami. Szybko i sprawnie.
  2. W filiżance wymieszałam sporo oleju rzepakowego z olejem lnianym. Do tego dodałam łyżkę miodu płynnego (mam w domu nawłociowy), cytrynę, pieprz, sól, słodką paprykę w proszku, suszony koperek, trochę ziół prowansalskich. Polałam sałatę, posypałam pokrojonym szczypiorkiem.
  3. Przed podaniem sałata stała dłuższą chwilę, by naciągnąć aromat ziół.
Taką sałatę robi się w 10 minut. Jest chrupiąca i smaczna. Lekkostrawna - nawet lżejsza od zwykłej sałaty masłowej czy kruchej.

Brak komentarzy: