poniedziałek, 24 października 2011
Szron w październiku - obrazy ze słonecznego poranka
W sobotę rano wybrałam się do sklepu. Już pamiętam, żeby mieć przy sobie aparat.
Natura jest teraz bardzo kapryśna, wszystko zmienia się z godziny na godzinę. To, co utrwaliłam na fotkach, po pół godzinie już nie istniało...
‹
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer